Beskid Sądecki, Spisz
Szybko na Grandeus, Na Koziarz bez szlaku?
Lubię poznawać nowe drogi prowadzące wprost na szczyt lub dochodzące do szlaku. Tym razem z Zabrzeży wyszliśmy na Koziarza.
Było wyjście z Dursztyna na Grandeus, było wyjście na Kalwarię w Sromowcach, ale dopiero niedzielne wyjście na Koziarz w połączeniu z super widocznością dało w pełni podziwiać między innymi Tatry
Wyjście z Zabrzeży dzikimi terenami bez ścieżek do szlaku żółtego finalnie w nogach dało nam 9 kilometrów.
Na jednym ze zdjęć widoczny potok to nasza ścieżka
Czasem żałuję, że nie noszę już ze sobą aparatu… ale wtedy przypominam sobie ile ona waży
Może jednak czas wrócić do zdjęć z aparatu