Beskid Sądecki, Spisz

Szybko na Grandeus, Na Koziarz bez szlaku?

Lubię poznawać nowe drogi prowadzące wprost na szczyt lub dochodzące do szlaku. Tym razem z Zabrzeży wyszliśmy na Koziarza.

Było wyjście z Dursztyna na Grandeus, było wyjście na Kalwarię w Sromowcach, ale dopiero niedzielne wyjście na Koziarz w połączeniu z super widocznością dało w pełni podziwiać między innymi Tatry 😅

Wyjście z Zabrzeży dzikimi terenami bez ścieżek do szlaku żółtego finalnie w nogach dało nam 9 kilometrów.

Na jednym ze zdjęć widoczny potok to nasza ścieżka 😂

Czasem żałuję, że nie noszę już ze sobą aparatu… ale wtedy przypominam sobie ile ona waży 🤪

Może jednak czas wrócić do zdjęć z aparatu 🤔